Słuchy mnie dochodzą ze Skarpa jest poczytna, a mało tu się dzieje, więc jakoś ten temat trzeba ruszyć.
Minął długi weekend, trochę się działo, jedni na rozjazdach poza granicami kraju, inni w kraju, ale nie poza granicami Skarpy, bo Skarpa jest w nas :).
Nie mam weny za bardzo, ale mam dla was linka wynalezionego przez Qtiego http://alienpl.wrzuta.pl/audio/4rBdSeyHlrT/pole_magnetyczne_-_telefon_na_komende_bialystok
Dość ostra schiza :) podobne to sny miałem dziś i chyba nawet wiem po czym ;]
wtorek, 28 czerwca 2011
niedziela, 12 czerwca 2011
Mit o Szymonie synu Zebedeusza
Legendy głoszą że Szymon był tytanem (ale na pewno nie w piciu) i jednym z 6 synów Zebedeusza. W swojej pracowni w Sobexstolu ulepił z gliny mieszanej z kałem łabędzia figurkę, dał jej duszę i nazwał Pinokio. Ludzik był słaby nagi i bezbronny, jednym słowem zjebany i nie radził sobie z życiem na Skarpie, więc Szymon jako dobry i mądry ojciec postanowił nauczyć go tego co sam potrafił.
Pinokio wyrósł na zdegenerowanego zapijaczonego menta ale był jednak jakiś smutny i bez wyrazu. Bogowie generalnie obawiali się wszystkiego co pochodzi ze Skarpy i dość nieprzychylnie patrzeli na poczynania Szymona, ten z kolei nie chciał aby Pinokio i stworzone inne kukiełki (w tym przypadkowo szefowa z Mono - to inny mit) nie chodziły smutne.
Pewnego razu na imprezie u Zeusa (w mitologii skarpiańskiej Brovarus ale zostańmy przy klasyce) pojawiły się nowe kwaśne beki o pijanych noworodkach i czarnych żydach. Zeusa zabronił opowiadać perwersyjnych kwasów mieszkańcom Skarpy, lecz Szymon znalazł sposób na to by na Skarpie w końcu było kwaśnie i wykradł Bogom "Perwe".
Zeus był niepocieszony tym faktem i postanowił ukarać Szymona, przywiązał go do słupa w parku i codziennie czarne Specjale, które jebią małpą, rozdziobywały mu wątrobę, która przez noc mu odrastała.
Z tego mitu wywodzi się zwrot frazeologiczny "Szymizm" lub "postawa Szymiego" czyli postawa etyczna, której ideałem moralnym jest sianie kwasów i perwersyjnych bek.
Inny wniosek z tego mitu jest taki, że jak masz słabą głowę to po prostu trenuj :)
Pinokio wyrósł na zdegenerowanego zapijaczonego menta ale był jednak jakiś smutny i bez wyrazu. Bogowie generalnie obawiali się wszystkiego co pochodzi ze Skarpy i dość nieprzychylnie patrzeli na poczynania Szymona, ten z kolei nie chciał aby Pinokio i stworzone inne kukiełki (w tym przypadkowo szefowa z Mono - to inny mit) nie chodziły smutne.
Pewnego razu na imprezie u Zeusa (w mitologii skarpiańskiej Brovarus ale zostańmy przy klasyce) pojawiły się nowe kwaśne beki o pijanych noworodkach i czarnych żydach. Zeusa zabronił opowiadać perwersyjnych kwasów mieszkańcom Skarpy, lecz Szymon znalazł sposób na to by na Skarpie w końcu było kwaśnie i wykradł Bogom "Perwe".
Zeus był niepocieszony tym faktem i postanowił ukarać Szymona, przywiązał go do słupa w parku i codziennie czarne Specjale, które jebią małpą, rozdziobywały mu wątrobę, która przez noc mu odrastała.
Z tego mitu wywodzi się zwrot frazeologiczny "Szymizm" lub "postawa Szymiego" czyli postawa etyczna, której ideałem moralnym jest sianie kwasów i perwersyjnych bek.
Inny wniosek z tego mitu jest taki, że jak masz słabą głowę to po prostu trenuj :)
sobota, 4 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
