sobota, 10 lutego 2007

lkohol, tabaken & happyhardcore










4 komentarze:

Anonimowy pisze...

zdjecia downow :P

Anonimowy pisze...

łojezu, pieknie wyszło xD nazwał bym to konferencją wielkiej trójki :P

Anonimowy pisze...

Nie ma to jak marzenia o stepach akermanskich :D

dobrze ze nie bylo szałwi bo bysmy ziscili nasze marzenia za szybko :P

Anonimowy pisze...

po szałwi to pewnie juz w ogole oczu bysmy nie miel ;]