niedziela, 25 marca 2007

Polska 5 - 0 Azerbejdzan

Juz o godzinie 20 wszystko bylo jasne Polska rozgromila Azerow 5-0 po brmakach Baka (tym razem nie byl wyszczony przez Krzynowka lewa strona) Dudki, debiutanta Lobodzinskiego, oraz po niezwykle technicznym uderzeniu Jacka Krzynowka tak bardzo charakterystycznym dla holendereksiej pilki oraz slynnego Przmyslawa "Kaza" Kazmierczaka.

Czesc ekipy wpadla jak juz bylo meczu czyli kolo 10 minuty i nie mogli zobaczyc 2 pierwszych bramek. Mecz przebiegal po naszej mysli kontolowalismy go od poczatku i dosnielsimy zaluzone zwyciestwo, troche wolno gralismy ale tak nam pozwalali grac Azerowi wiec luz :P
Bylo duzo zagran charkaterystycznych dla holenderekiej pilki jak np techniczna bramka Krzyniego i wiele innych :). Moge smialo powiedziec ze Sqty moglby stac w naszej bramce (doslownie) i moze gdyby ktos uruchomil jakies kontakty to by stanal z Aremania :D.
Musze jeszcze dodac ze swietny wystep zaliczyl Irek Jelen :D

Zdjecia niebawem :D










za jelenia! za jelenia!










Borat..










..i reakcja Qtera na jego widok










tsunami :D










wynik nie dziwil nikogo










Sqty i jego plantacja ;)













chlorek tu, chlorek tam

5 komentarzy:

szczyp pisze...

w tym miejscu brawa dla Borata ;)

Anonimowy pisze...

Nie brawa dla Borata tylko zdjecia wklej leniu smierdzacy!

p.s. Gola strzelil Kazimierczak czy Kazmierczak??

p.s. p.s. Irrrrek Jelen!!! :D

Anonimowy pisze...

Przemysław Kaźmierczak
moj blad :P

Kalwas pisze...

borat wymiata :DD lepszy niz oryginal ;d

Anonimowy pisze...

Ciekawe czemu nikomu sie nie zalaczyl film z Boratem jak gralismy z Kazachstanem ;), no nic mzoe przy rewanzu ;p

A tak wogole to strasznie jestem ciekaw ile bramek nastrzelali by nasi Azerom, gdyby meczu nie ogladal Kalwas... ;>