wtorek, 11 grudnia 2007

hehe ;)

Butelka wódki w zamian za wolność

Pijany kierowca był przekonany, że butelka wódki pozwoli mu wymigać się od odpowiedzialności.

fot. trojmiasto.pl

Pijany kierowca był przekonany, że butelka wódki pozwoli mu wymigać się od odpowiedzialności.

Sam wypił i jeszcze chciał się podzielić... z policjantami. Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany w Gdyni.

W sobotę przed północą patrol policji zatrzymał na ulicy Rdestowej volkswagena passata. Po kierowcy, 22-letnim Łukaszu P. z Wejherowa widać było, że jechał na "wspomaganiu". Faktycznie, badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Niekorzystny wynik nie zraził jednak młodego kierowcy, który postanowił wykupić się od nieuchronnej kary. W zamian za wypuszczenie zaproponował funkcjonariuszom "butelkę dobrej wódki". Na jego nieszczęście policjanci alkoholem wzgardzili, a jego samego i zatrzymali.

Mężczyzna nie miał prawa jazdy. Stracił je rok wcześniej za... jazdę po pijanemu. Sąd zadecydował o objęciu go dozorem policyjnym.

Obietnica udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi w zamian za odstąpienie od czynności służbowych jest zagrożona karą pozbawienia wolności do lat 10.

3 komentarze:

szczyp pisze...

rozumim, ze to jakis źąbl z osaki?

Anonimowy pisze...

Pewnie jak każdy Łukasz P. z Wejherowa...

Przynależność do Osowskiej rodziny określa się nie wpisem w dowodzie, tylko ilością promili we krwi i zrytymi pomysłami. Ten pan się jak dla mnie kwalifikuje w 100%.

pion pisze...

ja mam same katolickie pomysly a jestem z osaki ;)