piątek, 7 listopada 2008

Il Capitano Grande Fenomeno

Środowy wieczór jak tradycja nakazuje pragnęliśmy spędzić razem z Ligą Mistrzów. Na mecz okrzyknięty mianem wielkiego klasyku pomiędzy Realem Madryt a Juventusem Turyn wybraliśmy się do Zająca aż na Niedzwiednik. o 20 wyruszyliśmy furą Kalwasa w składzie Hakeem, Szczypi, Qter Kalwas:P (żeby nie było że zawędziliśmy mu furę :P) i Ja wasz wierny komentator Alex de Alesandro :].

Dotarliśmy na miejsce o 20.30 po włączeniu TV naszym oczom ukazały się 4 słynne tuzy w osobach Macieja Szczęsnego, Jerzego Engela, Jacka Gmocha i Włodka Szaranowicza :D. Zrobiliśmy więc szybki OPEN i po kilku minutach przenieśliśmy się do naszego nieustraszonego Dariusza Szpakowskiego !!
Real wyszedł w składzie Casilias - Marcelo, Heinze, Cannavaro, Ramos - Sneijder, Diarra, Guti HAZ - Drenthe, Van Nistelrooy, Raul
Juventus: Maninger - Molinaro, Chellini, Legrotalie, Melberg - Nedved, Tiago, Sissoko, Marchioni - Alex Del Piero, Amauri
Szpaku widział jeszcze na boisku Amuari i Ama-Uri

Juventus przyjechał z przeświadczeniem żeby zrobić wszystko by nie stracić bramki i tak się też stało Juventus bronił się dzielnie ale też Real nie miał pomysłu jak tu dobrać się im do skóry. Najlepsza okazje miał Sergio Ramos który w wyśmienitej sytuacji źle uderzył w piłkę a ta przelobowała bramkę.
Juventus w końcu ukąsił, po przechwycie Marchioniego który szybko podał do Alexa ten podciągnął z piłką parę metrów, zupełnie nie atakowany strzelił precyzyjnie w róg bramki Casiliasa.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie po przerwie wydawało się ze Real mocniej zaatakuje ale nie mogli się przebić przez dzielna obronę Juventusu. Po jednej z kontra w 66 minucie meczu faulowane zostały nasze wielkie czarne płuca rodem z Mali czyli Mohamed Sissoko który został skoszony na 27 metrze. W oczach Casiliasa widać było panikę bo oznaczało to jedno do piłki podejdzie Grande Fantazista. Nerwowo ustawiał mur ale ponoć taki wariant na rzuty wolne Alexa wymyślił Schuster. Il Capitano nie robił sobie większych rzeczy z tego po prostu strzelił po swojemu a piłka obok bezradnego i muru i Casiliasa zatrzepotała w siatce.

Wynik nie zmienił się już do końca meczu Juventus zwyciężył po raz pierwszy od 46 lat na Santiago Bernabeu a Alex schodząc z boiska dostał owacje na stojąco. Juventus umocnił się na pozycji lidera w grupie H i ma już 4 punkty przewagi nad Realem który punktów będzie musiał szukać na Białorusi.

Media hiszpańskie i włoskie pisały o tym meczu: Madrycka Marca na pierwszej stronie zamieściła tytuł: "Del Piero powalił Real Madryt". Prestiżowy El Paris również chwalił napastnika Juve: "Alex ograł Madryt". Inny madrycki dziennik AS napisał: "Del Piero ukarał Real", z kolei El Mundo Deportivo napisało: "Natchniony Del Piero pobił Bernabeu", Turyński Tuttosport napisał: "Alex Galactico", rzymska Corriere dello Sport: "Alex - Legenda", natomiast mediolańska La Gazzetta dello Sport: "Alex Król Hiszpanii"

On zawsze był i jest kimś niezwykłym który musiał udowadniać przez 15 lat swoją wartość. Pojutrze zaś Twoje urodziny i życzę Ci żebyś na najwyższym poziomie grał i zaskakiwał świat jeszcze najdłużej jak się da a jak już skończysz grać to skończy się moja dziecięca wiara w superbohaterow. Forza Alex ! Forza Juve 100 lat Pinturicchio Grande Capitano !

http://picasaweb.google.pl/gazetakoszerna/MeczJuveVsReal# - foty by hakeem (edited by kalwas)

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Zaklinam Cię Wielka Dycho czytaj zawsze to co napiszesz i poprawiaj błędy. Blog to nie wp.pl i musi trzymać określony poziom.

Natomiast Alexowi strzelcowi 2 bramek z serca gratuluję i błogosławię.

Alex pisze...

to sam se pisz ja to jebie

hakeem pisze...

Kto tym razem ma moj plecak? :P

Alex pisze...

mozliwe ze zostal na tej stercie roznych rzeczy u zajaca

Anonimowy pisze...

w szafie ;p

szczyp pisze...

na 6 zdjeciu widac jak lize palec alexa ;P

hakeem pisze...

To plecak z fajka sobie kiedys odbiore. Mi sie podoba niewiarygodny przezroczysty Alex na zdjeciu nr 8! Jak fajnie wrocic wkoncu do domu z przyjacielem Zubrem. Zaczne swietowac dlugi weekend zwlaszcza, ze za 7h trzeba wstac...

Alex pisze...

on bedie nawiedzal ta chate ;p

Kalwas pisze...

coz za panegiryk na czesc alexa ;]

Alex pisze...

a co Ty chciales ? urodziny ma to trzeba ;p