czwartek, 1 stycznia 2009

skarpiański skok w 2009 rok :)

Sylwestrowa impreza u Rektora, tak jak się tego spodziewaliśmy, została uznana przez Skarpian za nad wyraz udaną! Czemu się temu nie dziwimy? Może warto zacząć od początku...

Już w drodze do Sqtogrodu nasze apetyty na dobrą zabawę podsycił sam Poliglota, informując, że światowej sławy kucharze z Maliniaka, jego szanowni bracia, przygotowali aż 2,5 litra sosu czosnkowego!!! :D To był dopiero początek. Na miejscu czekały na nas suto zastawione przeróżnymi kulinarnymi specjałami... sałatkami, sosikami, wypiekami stoły... jednym słowem - podkład idealny! ;P (tu dziękujemy rodzinie Rektora!)


strawy, jeszcze w niepełnym składzie.

Gdy Natka, Yeti i Dżasek piękniły się w łazience, na dole trwały ostatnie przygotowania do zabawy (montowanie kuli dyskotekowej - tu dziękujemy Panu Tacie Sqtego), schodzili się kolejni goście - oprócz Ani, Basi, Edyty, Kondora, Skoczylasa, Wielkiej Dychy, Maślaka, Maćka, Adama, Kalwasa i Drewna, na Saturna 33 zawitali znajomi Pana Pawła. Nasze młodsze, współbiesiadujące tej nocy z nami koleżanki, wystylizowane były w nieco odmienny od naszego sposób... (kto był, ten wie - odsyłam do fot). Może owa odmienność spowodowała, że dziewczęta i ich koledzy po krótkim czasie uciekli na górę, zamknęli się w jednym z pokojów i alienowali się niemal do końca imprezy.. My tam za nimi nie płakaliśmy, ale uderzyła nas ich opinia, o naszym - skarpiańskim sposobie imprezowania. Podobno wyglądamy na wapniaków, którzy nie umieją się bawić!!! Hmmm... może czas najwyższy zastanowić się nad swoim postępowaniem i zadać sobie pytanie: co robimy źle??



Nie filozując zbyt wiele.. i powracając do imprezki ;) Rektor Poliglota miał zaszczyt gościć jeszcze Mariusza, Kamila, Asię z towarzyszem:P, x Bodzia, chorych i cierpiących - Magdę ze Szczypim, Rzyskiego, Qtera i Śledzia oraz szefa kuchni z Maliniaka z kumplami. Sam Rektor zapewne nie pamięta odwiedzin każdej z ww osób, ponieważ około godziny nie wiadomo jakiej, zniknął nam z pola widzenia. Jak się potem okazało, zażywał nie wiadomo jak bardzo kontrolowanej przez siebie drzemki w swoim apartamencie na 1szym piętrze.


chorzy, cierpiący, a szczęśliwi...


paradoks matematyczny
Wielka Dycha w składzie Wielkiej Trójki

Podczas zabawy sylwestrowej nie zabrakło dobrej muzyki, tańca (w pojedynkę, w parach, grupowo lub z shaker'em), toastów i śmiechu. O północy, na tarasie, zorganizowaliśmy symboliczne odliczanie ostatnich sekund roku 2008. :) Wznieśliśmy toast szampanem, podziwialiśmy fajerwerki, wpadaliśmy sobie w ramiona śląc życzenia :P i strzelaliśmy głupie miny do zdjęć... normalka! ale za to jaka konkretna normalka :D potem zorba, kolejne tańce..


Rektor i goście o północy


mistrzostwo synchronu - makarena :P


zorrrbaaa...

..i tak o 3.30. podniesiono pierwsze dyskusje dot. sposobu i czasu powrotu do domu. Ostatecznie, pierwsza ekipa zebrała się do wyjścia około godziny 4.00 i spora jej część trafiła do celu dopiero o 5 nad ranem (nie zatrzymując się po drodze:P). Reszta balowała u Sqtego dłużej, poczym nastąpił upstairs w wykonaniu Ani, Alexa i Qtera, zapewne obfitujący w interesujące szczegóły, bliżej jednak nie znane autorowi sprawozdania.

Choć to wiadome, napiszę, że niech żałują Ci, którzy nie byli z nami w tę wyjątkową noc! Wasza Magnificencjo, dziękujemy!!! :)

galeria zdjęć Yetiego
galeria zdjęć Natki
galeria zdjęć Maślaka

31 komentarzy:

Alex pisze...

czlowiek o 50 twarzach - Alex ;p
ps upstairs byl konkretny :D

Sobczaku zmityguje sie !! :]

hakeem pisze...

Zdecydowanie brakuje mi kwieciscie opisywanych 15-16 latek na powyzszych zdjeciach. Czekam na kolejna relacje z konkurencyjnego sylwka ;]

Alex pisze...

ponoc nawet jedna miala 13 czy 14 rozne zeznania :]

Maciek pisze...

Hakim, poprostu trzeba było być. a z konkurencyjnego kto chciał mieć relację ten już ma.i powiem,że jest to taki miły akcent na zakończenie dnia i rozpoczęcie roku:D (tzn zależy od punktu widzenia:P:P)

hakeem pisze...

Zycie ;] zabrzmialo to nader filozoficznie, prawie jak w 1 z 10 :P

dzasek pisze...

sory za opoznienia. lagi jakies wystapily:P

Kalwas pisze...

konkretnie ;] rektor sie postaral. sos z checia bym sobie zabral do domu, bo byl wyjatkowo zajebisty ;]

Alex pisze...

Krzychu niech poda lepiej przepis na to ;p

a jeszcze musze napomsknac zeby nie bylo nastepny rok bedzie rokiem Wielkiej Dychy 2010 !

Anonimowy pisze...

Ano, jak se dziś "Sobczaku!" przypomniałem to z pół godziny się chichrałem tylko ;p. Ale za spory nietakt uważam pominięcie w pomeczówce zacnego imć Helmuta, vel jednorękiego bandyty ;).

Maciek pisze...

fajna relacja:) w ogóle stwierdzam,że to nie powinno zostać pominięte: Dżaskowi i Kalwasowi gratulujemy odważnego i świadomego wyboru!

Alex pisze...

kazdy o zdrowych zmyslach wybral by dobra impreze a nie posiadowe u wapniakow ;p

Alex pisze...

a i jeszcze musze dodac ze najbardziej brakowalo mi slynnego rygos zadne kucharz z maliniaka nie przyrzadzi by czegos tak wyrafinowanego ;]

Kalwas pisze...

nie zabraklo natomiast tabasco ;d co do imprez konkurencyjnych, to sie publicznie nie wypowiadam ;p

Anonimowy pisze...

Dzisiaj afrer u Sqtego:) ok 22

dzasek pisze...

nie bedzie mnie.. mam 38 st. goraczki i zdycham. zbyt intensywnie balowalam chyba...

szczyp pisze...

epidemia jakas? ;>

Alex pisze...

nie ma jak u sqtego ! a dzis zawitali do niego chlopcy z ferajny ;]

Anonimowy pisze...

a sqtego golf zadziwia nas wszystkich:D

hakeem pisze...

Jednak lewyprawy amortyzator nadal stuka... sqtego nowomowa tez nas nadal zadziwia ;]

Anonimowy pisze...

moze jakies wybory skarpianina roku 2008?

yoanna pisze...

bylo super, dziekuje za zaproszenie i polecam sie na przyszlosc;]

Anonimowy pisze...

kurcze sqty z lewym prawym amorem chyba będzie problem:/ ale może coś pospawamy:D

sqty - rektor pisze...

tego sie kurde nie spawa! szukaj dalej!

Alex pisze...

opozycje nas obrzuca blotem ;p

Kalwas pisze...

kto? gdzie? kiedy? skandal!

Maciek pisze...

więc byli i wśród nas tacy... porażka:P

Alex pisze...

no na pewnym forum ;p

enx pisze...

Może faktycznie zróbmy wybory na
- Najważniejsze skarpiańskie wydarzenie 2008 roku
- Miss Skarpy 2008
- Skarpianina roku 2008

hakeem pisze...

Proponuje jeszcze dodac Piwo Skarpy 2008 i Najladniejsza Stopa! Zdjecia stop przyjmuje autor komentarza nade mna ;]

Anonimowy pisze...

moze nie najladniejszej ale najwiekszej STOPY?:D

Nat pisze...

Sylwek był w dechę :D

wśród kobiet chyba mogłabym wygrać :(

a może sqty spróbuje pobić rekord w przygotowaniu jak najwięcej sosu czosnkowego ;p