środa, 18 października 2006

qter, sqter, gmoch & co.

Srodowy wieczor czyli pilkarski wieczor innymi slowy stala dobra ekipa, browar i mecz obecnie najlepszych druzyn na swiecie, Chelsea i Barcelony mowi chyba samo za siebie. Skarpa juz po malu wchodzi w sezon zimowy wiec spotykalismy sie wczoraj u Kalwasa na to co lubimy robic najbardziej:). W cieplym koncie mozna bylo sie posmiac i powymieniac poglady na temat tego co na boisku lub poza nim (np ze Sqtym, ktory szanowal Sheve jak gral w Milanie:P) . Mecz wygrali gospodarze ze Stamford 1-0 ale na brak emocji na boisku i fachowych analiz trenra Jacka Gmocha nie moglismy narzekac :D.

Wczoraj zachwycali gra na boisku oraz smakiem browara zachwycali sie: Aga Marmoladka:) (ktora wykazla sie swietnym timingiem przyhcodzac na 5 minut przed koncem meczu:), Kalwas, Pionas vel Glecz, Sczypi, Qter, Sqty(dla przyjaciol Sqty konkret:P) i brave sir Jadra (ktore nie chcialy isc pod las po meczu:() a komentowal dla was (niezastapiony:P) Alex :D


jacek placek gmoch


marmo, jadra


glecz


grzdyl! w tle alex i sqty


snickers-chlor


alex, qter


szczyp, kalwas

Brak komentarzy: