W imieniu Skarpy pragne wam zlozyc najsedeczniejsze zycznia Świat Bozego Narodzenia (na noworoczne przyjdzie jeszcze pora). Duzo radosci w zyciu codziennym, szczescia milosci, zdrowia,
sukcesow naukowych i zawdowych (tyle standardow).
Ponad to zycze wam mocnych glow zebyscie duzo garowali na skarpie i nie tylko, byscie pamietali ze skarpa zawsze o was pamieta i zawsze przygranie was z otwartymi ramionami. Duzo browarow pod choinka i zeby w domu nigdy sie nie przelewalo. Duzo grubych imprez i zeby zawsze byly jakies miejscowki kiedy zimno za oknem, by polski browar nigdy nie zszedl na psy i zeby mial zawsze swoja podstawowa wartosc i wage procentowa. Zeby ceny alkoholi spadly i ogolnie :)
Dla tych ktorym bedzie malo wina na stole to o 24 bedzie rozpracowywany litr spirytusu z cytrusami :]
niedziela, 24 grudnia 2006
środa, 13 grudnia 2006
gdy nie pijesz krótko żyjesz :D
Osobiscie uważam, że dla nas Polaków, te dawki są zaniżone ;)Picie alkoholu może przedłużyć życieNadużywanie alkoholu może skrócić życie, natomiast picie z umiarem może je wydłużyć - do takiego wniosku doszli włoscy naukowcy, którzy zestawili dane z 34 wielkich badań z udziałem ponad miliona ludzi.Do czterech drinków dziennie dla mężczyzn i do dwóch dla kobiet to ilość, która aż o 18 proc. zmniejsza ryzyko śmierci, obojętnie z jakiej przyczyny - poinformowali Włosi w raporcie opublikowanym w najnowszym numerze amerykańskiego "Archives of Internal Medicine".
Ale uwaga - sytuacja zmienia się radykalnie, gdy owa umiarkowana ilość alkoholu zostanie przekroczona - ostrzegł szef włoskiego zespołu dr Augusto Di Castelnuovo z Katolickiego Uniwersytetu Campobasso.
Panowie pozwalający sobie na więcej niż cztery drinki dziennie i panie przekraczające limit dwóch drinków nie tylko tracą ochronę, jaką daje alkohol w umiarkowanych ilościach, lecz także zwiększają ryzyko śmierci.
Zróżnicowanie dopuszczalnych ilości alkoholu u kobiet i mężczyzn wynika z odmiennego metabolizmu - naukowcy wskazują, że po takiej samej liczbie drinków u pań poziom alkoholu we krwi jest wyższy niż u panów.
Istotny wydaje się też sposób picia - mówią naukowcy. Optymalne są niewielkie ilości do posiłków, ale poza posiłkami zaleca się całkowitą abstynencję.
by onet
Oplatkowy Bron
Skarpa zastygla do swiat jeszcze kawalek ale po malu trzeba myslec co z oplatkowym browarem. W prawdzie Miaskowska nie doniosla oplatka na skarpe ale browar w sklepie zawsze dostaniemy jak by byly jakies propozycje to piszcie :]
wtorek, 28 listopada 2006
u szczypa, znowu
sobota, 18 listopada 2006
relacja na zywo!
czwartek, 16 listopada 2006
Mecz u Sqtego czesc II :]
Mecz przebiegl zgodnie z moimi oczekiwaniami i Polska wygrala 1-0. Przyznam ze bardo ciezko ogladalo mi sie ten mecz i nie moge dokladnie powiedziec co przewazylo na nasza korzysc. Na poczatku meczu Belgowie troche bardziej schowani byli i na swojej polowie dobrze kryli:P ale do czasu ! :D W 19 minucie kapitalnym podaniem popisal sie Magic choc mi sie wydawalo ze byl to Bronowicki :P (lagi koszmarne) i brame zdobyl wewnetrzna czescia stopy Radoslaw Matusiak ktory tam po drodze opendzlowal Van Buytena (tak cos w stylu Henryego). Belgowie nie mogli stworzyc sobie 100% sytuacji jedyna szanse mial Mpenza ale Boruc zrobil to co trzeba. W gazetach pisza ze horror ale ja tam nic takiego nie widzialem. Belgowie grali duzo prostopadlych za dlugich pilek i wszystko przejmowal Boruc w asyscie 2 srodkowych oborncow. Dobry mecz Zewlakowa na srodku. Mielimy cholernie duzo kontr i cud ze to tylko 1-0 sie skonczylo.
Mecza ogladalismy (albo i nie :P) w dosc duzym gronie bylo dosc spokojnie choc czasami byly spiecia :P i potwierdzila sie po raz kolejny zasada ze babeczki tej pilki nie rozumieja :P
a tu nasz reprezentatn Wasilewski - dobrze ze wczoraj nie spadaly mu spodneki i jaki wygadany :D
http://youtube.com/watch?v=CVByBQfiXNo




wszyscy skupieni ;]
Mecza ogladalismy (albo i nie :P) w dosc duzym gronie bylo dosc spokojnie choc czasami byly spiecia :P i potwierdzila sie po raz kolejny zasada ze babeczki tej pilki nie rozumieja :P
a tu nasz reprezentatn Wasilewski - dobrze ze wczoraj nie spadaly mu spodneki i jaki wygadany :D
http://youtube.com/watch?v=CVByBQfiXNo




wszyscy skupieni ;]
środa, 15 listopada 2006
Mecz u Sqtego :P
Dzis o 20.30 na stadionie Roi Baudoin w Brukseli Belgowie podejma reprezentacje Polski. Polacy przystapia do spotkania w mocno okrojonym skladzie bez znajdujacego sie w dobrej dyspozycji pomocnika Wolfsburga (naszego Jacusia:P) Krzynowka, bez Lewadowskiego, Jelenia, Golanskiego, Radomskiego oraz super strzelca Championship Grzegorza Rasiaka ktoremu odnowila sie kontuzja plecow w ostatnim ligowym meczu z Sunderlandem.
Miejmy jednak nadzieje ze nasze orly wspirane przez najlepszych kibicow swiata i prowdzone przez Leo Benhakkera zagraja na miare swoich mozliwosci i wywiaza 3 punkty. Nie ukrywam ze licze tu na dobra gre Ebiego Smolarka i Jakuba Blaszczykowskiego, ktrozy musza wziasc ciezar gry na skrzydlach.
Te i inne emocje przezywac bedziemy U SQTEGO :P dzis od 20.30. Zbiorka pod Mriolem o godz 19.50 :)
Miejmy jednak nadzieje ze nasze orly wspirane przez najlepszych kibicow swiata i prowdzone przez Leo Benhakkera zagraja na miare swoich mozliwosci i wywiaza 3 punkty. Nie ukrywam ze licze tu na dobra gre Ebiego Smolarka i Jakuba Blaszczykowskiego, ktrozy musza wziasc ciezar gry na skrzydlach.
Te i inne emocje przezywac bedziemy U SQTEGO :P dzis od 20.30. Zbiorka pod Mriolem o godz 19.50 :)
wtorek, 14 listopada 2006
urodziny talerza
18.11 to chwila, ktora na pewno bedziemy wspominac przez wiele tygodni ;) tego dnia grzesiek zaprasza na swoje dlugo oczekiwane urodziny. gdyby ktos nie wiedzial o co chodzi - "impreza u talerza" chyba wszystko tlumaczy ;]
sobota, 11 listopada 2006
Impreza u Szczypa po raz drugi
Zapraszam do postu "Impreza u Szczypa", w końcu dodałem tam kilka.. hmm.. powiedzmy ciekawych zdjęć ;]
szczypi
szczypi
piątek, 10 listopada 2006
biedny bialystok
dobrze, ze nie mieszkamy w bialymstoku, bo tam wkrotce rzadzic bedzie p. Krzysztof Kononowicz. jednym z jego czolowych postulatow jest totalna prohibicja... strach sie bac
http://www.youtube.com/watch?v=pSkNqn1Q2b8&mode=related&search=
http://www.youtube.com/watch?v=pSkNqn1Q2b8&mode=related&search=
wtorek, 7 listopada 2006
mail do newsweeka
jako, ze build ma niezly przypal zwiazany z artykulem w newsweeku, postanowilem napisac maila do tygodnika. ciekawe, jaka uzyskam odpowiedz ;) oto tresc owego maila:
"szanowna Pani,
w najnowszym newsweeku opublikowala Pani artykul pt: "kampania oswiatowa". do materialu dolaczono zdjecie, ktore bardzo mnie rozbawilo, choc w rzeczywistosci sprawilo wiele przykrosci pewnemu czlowiekowi. otoz widnieje na nim moj dobry znajomy, ktory uczestniczyl w manifestacji Narodowego Odrodzenia Polski. jest to mlody - lysy w glanach, dosc charakterystyczny (niestety nie widzialem jeszcze zdjecia osobiscie, cytuje tylko relacje). wydawaloby sie, ze swoim wygladem przypomina w 100% bojowkarzy organizacji parafaszystowskiej, jaka jest NOP. paradoks polega jednak na tym, iz wbrew pozorom jest to czlowiek zupelnie niezwiazany z ta organizacja. chlopak uczeszcza do jednej z lepszych szkol w gdansku i jedyna jego "wada" w tym wypadku jest fakt, ze ubiera sie dosc.. kontrowersyjnie. manifestacja podobno miala charakter pokojowy i miala na celu wniesienie prostestu wobec przemocy szerzacej sie ostatnimi czasy w szkolach - na miejscu okazalo sie jednak, ze organizatorem jest wlasnie NOP... i chlopak wpadl - Wasz fotoreporter zrobil mu zdjecie i teraz moj znajomy musi sie wstydzic przed cala rodzina i szkola.
nie wiem czy istnieje jakakolwiek mozliwosc naprawienia tej niewatpliwej szkody, nie wchodzac na droge prawna, jednak zapewniam Pania, ze czlowiekowi jest z powodu Waszej publikacji niezmiernie przykro.
serdecznie pozdrawiam
kw z gdanska"
"szanowna Pani,
w najnowszym newsweeku opublikowala Pani artykul pt: "kampania oswiatowa". do materialu dolaczono zdjecie, ktore bardzo mnie rozbawilo, choc w rzeczywistosci sprawilo wiele przykrosci pewnemu czlowiekowi. otoz widnieje na nim moj dobry znajomy, ktory uczestniczyl w manifestacji Narodowego Odrodzenia Polski. jest to mlody - lysy w glanach, dosc charakterystyczny (niestety nie widzialem jeszcze zdjecia osobiscie, cytuje tylko relacje). wydawaloby sie, ze swoim wygladem przypomina w 100% bojowkarzy organizacji parafaszystowskiej, jaka jest NOP. paradoks polega jednak na tym, iz wbrew pozorom jest to czlowiek zupelnie niezwiazany z ta organizacja. chlopak uczeszcza do jednej z lepszych szkol w gdansku i jedyna jego "wada" w tym wypadku jest fakt, ze ubiera sie dosc.. kontrowersyjnie. manifestacja podobno miala charakter pokojowy i miala na celu wniesienie prostestu wobec przemocy szerzacej sie ostatnimi czasy w szkolach - na miejscu okazalo sie jednak, ze organizatorem jest wlasnie NOP... i chlopak wpadl - Wasz fotoreporter zrobil mu zdjecie i teraz moj znajomy musi sie wstydzic przed cala rodzina i szkola.
nie wiem czy istnieje jakakolwiek mozliwosc naprawienia tej niewatpliwej szkody, nie wchodzac na droge prawna, jednak zapewniam Pania, ze czlowiekowi jest z powodu Waszej publikacji niezmiernie przykro.
serdecznie pozdrawiam
kw z gdanska"
build jest slawny!
duzo sie ostatnio dzieje wokol oswiaty i mlodziezy. gazeta podaje, ze w osowskiej szkole trzech gowniarzy probowalo wyludzic haracz od swojego kolegi (pozyczyli 2 zl, chcieli 300!). chlopaki (13 latki) - podobno od dwoch lat regularnie cpaja. newsweek natomiast publikuje artykul pt: "kampania oswiatowa". zupelnie przypadkowo, bardzo popularna postacia stal sie dzieki tej publikacji nasz stary znajomy - build. na jednym ze zdjec w tygodniku widnieje "lysy, w glanach, z tepym wyrazem twarzy", jak pieknie wyrazil sie towarzysz hakeem. okazuje sie jednak, ze nasz przyjaciel wcale nie jest skinem z krwi i kosci, ktory regularnie uczestniczy w manifestacjach Narodowego Odrodzenia Polski , lecz znalazl sie zupelnie przypadkowo na spotkaniu przeciwnikow przemocy. moze wyglad jego towarzyszy na to nie wskazuje, jednak manifa miala charakter w 100% pokojowy. ponizej publikujemy wywiad szczypa z buildem. redakcja oczywiscie nie ponosi odpowiedzialnosci za bledy oraz tresc rozmowy. nadmieniam, ze zgodnie z zasadami obiektywnego dziennikarstwa, nie chcemy sie ograniczac do relacji na w/w temat - stad decyzja o zamieszczeniu wywiadu w pelnej krasie, zupelnie nieocenzurowanego. milej lektury:
Młody: (22:18)
kurwa mnie tam byc nie powinno i trzymcie pizde :P
i nie mam takich pogladow jak nop :P
znalzlem sie tam przypadkowo do kurwy nedzy :PP
Ja: (22:19)
cala Polska sie z ciebie teraz smieje;p
jak przypadkowo?
Młody: (22:18)
wiem :PPP
Ja: (22:19)
a tamten transparent?
Młody: (22:19)
no bo od kogos sie tam dowiedzialem ze jest manifestacja
o to zeby tych idiotow ukarac jak doroslych
no to poszedlem
no i kurwa typy rozdaja ulotki
i ja kurwa patrze kara smierci i zgas :/
pozniej patrze ze wyciagaja ulotki nopu :/
Ja: (22:20)
czyli fotomontaz? :P
Młody: (22:19)
no i stwierdzilem ze spierdalam
bo nie beda mi zdjec robic
Ja: (22:20)
hehe
Młody: (22:20)
i brac mnie za zwolennika narodowego odrodzenia polski
tylko ze jak widac juz za pozno bylo :///
Ja: (22:21)
hehe
matak widziala?
matka*
Młody: (22:21)
no kurwa mam nadzieje ze tego nie zobaczy !
naszczescie nei czyta newsweeka
Ja: (22:22)
moze jej koleznaki ;]
Młody: (22:21)
ale kurwa jak ktos z rodziny zobaczy to ja pierdole :///
no mam nadzieje ze nie :/
(22:22)
kurwa sam nie widzialem tego zdjecia
a co chwile mi ktos pierdoli ze mnie widzial ://
Ja: (22:22)
ja nie widzielm
(22:23)
ale zobacze ;d
Młody: (22:22)
nie zobaczysz :P
wykupie caly naklad :P
Ja: (22:23)
no jak to nie?
Młody: (22:22)
zeby nikt nie widzial :PP
Ja: (22:23)
ale ja pozycze od pietrasa
Młody: (22:22)
kurwa :P
Ja: (22:23)
przeciez szkoda mi kasy na to goowno ;p
Młody: (22:23)
zeby mojej rodzinie tez bylo szkoda xD
to byloby wykurwiscie ;P
no takze wiem teraz ze nie warto chodzic na manifestacje o ktorych sie malo wie :PP
Ja: (22:24)
w sumie mam towj nr domowy
moge zadzwonic do twojej starej ;p
Młody: (22:23)
nei masz :P
Ja: (22:24)
mam
czekaj
Młody: (22:23)
a zaklad ?? :P
zmienilem na upc :PPP
Ja: (22:24)
od pietrasa ;p
ale nr ten sam
?
Młody: (22:24)
no w upc sa inne numery :P
Ja: (22:24)
kurwa ;p
Młody: (22:24)
zaczynaja sie 7xxxxxxx :PPP
(22:32)
Ja: (22:25)
w ogoole masz zjebiste szczescie do takich pierdolnietych sytuacji ;p
Młody: (22:24)
to masz jeszcze 8 cyferek do odgadniecia :PP
no wiem :PPPP
chuj bedzie co dzieciom opowiadac :PPP
(22:25)
ale tego zdjecia tam moglo by nie byc :PP
Ja: (22:26)
pewnie specjelnie wzieli tego z najglupszym wyrazem twarzy ;p
Młody: (22:25)
spierdalaj :PPP
Ja: (22:26)
zawsze tak robia na takich manifestacjach ;p
znaczy reporterzy ;p
Młody: (22:26)
no wiem :P
w ogole tam obok pewnie stoi moj kumpel dresik :P
ktory nawet nie wie co to nop :PPP
zapytaj sie pietrasa czy jest tam strzyz :PP
(22:27)
w polarku lechii :P
Ja: (22:27)
heh
(22:28)
zobacze to na wlasne oczy
jak cos glupiego ci sie kiedys przytrafi to powieedz sam a nie ze sam musze sie dowiadywac :D
Młody: (22:27)
spoko :P
nastepnym razem bede w wiadomosciach :PP
Ja: (22:28)
slabo lepiej w faktach ;p
Młody: (22:28)
no okej :PP
Ja: (22:28)
a tak w sumie to pewnie i tu i tam i jeszcze w paru innych kurierach
i onet obowiazkowo
(22:29)
potem jasiu smietana cie podsumuje ;p
Młody: (22:28)
nie wiem kto to je :PP
ale spoko :PP
nie no ogolnie zaczynam spokojne zycie xD
Ja: (22:29)
jak mozna jasia nie znac ;p
Młody: (22:28)
bez przypalow xDD
Ja: (22:29)
jasne
powodzenia
(22:30)
a juz za tydzien w arescie bedziesz siedzial ;p
Młody: (22:29)
zobaczysz zero picia zero manifestacji zero policji faktow onetu nawet spermy jasia :PP
Ja: (22:30)
i o 22 w domu ;p
Młody: (22:29)
no alez oczywiscie xD
Ja: (22:30)
io zero tolerancji! :D
Młody: (22:30)
ta i kara smierci :|
Ja: (22:30)
hehe
ok nie mecze cie
Młody: (22:30)
ja spindalam bo niemiecki wzywa :P
narazie ;]
Ja: (22:31)
skopiuje ta rozmowe i udostepnie ludziom
Młody: (22:30)
spierdalaj :PP
Ja: (22:31)
dawno nie bylo niczego zabawnego na osace ;p
nara ;p
Młody: (22:30)
kurwa czy ja zawsze musze byc glowna rozrywka na tym zadupiu xDDD
(22:31)
no nara :PP
Młody: (22:18)
kurwa mnie tam byc nie powinno i trzymcie pizde :P
i nie mam takich pogladow jak nop :P
znalzlem sie tam przypadkowo do kurwy nedzy :PP
Ja: (22:19)
cala Polska sie z ciebie teraz smieje;p
jak przypadkowo?
Młody: (22:18)
wiem :PPP
Ja: (22:19)
a tamten transparent?
Młody: (22:19)
no bo od kogos sie tam dowiedzialem ze jest manifestacja
o to zeby tych idiotow ukarac jak doroslych
no to poszedlem
no i kurwa typy rozdaja ulotki
i ja kurwa patrze kara smierci i zgas :/
pozniej patrze ze wyciagaja ulotki nopu :/
Ja: (22:20)
czyli fotomontaz? :P
Młody: (22:19)
no i stwierdzilem ze spierdalam
bo nie beda mi zdjec robic
Ja: (22:20)
hehe
Młody: (22:20)
i brac mnie za zwolennika narodowego odrodzenia polski
tylko ze jak widac juz za pozno bylo :///
Ja: (22:21)
hehe
matak widziala?
matka*
Młody: (22:21)
no kurwa mam nadzieje ze tego nie zobaczy !
naszczescie nei czyta newsweeka
Ja: (22:22)
moze jej koleznaki ;]
Młody: (22:21)
ale kurwa jak ktos z rodziny zobaczy to ja pierdole :///
no mam nadzieje ze nie :/
(22:22)
kurwa sam nie widzialem tego zdjecia
a co chwile mi ktos pierdoli ze mnie widzial ://
Ja: (22:22)
ja nie widzielm
(22:23)
ale zobacze ;d
Młody: (22:22)
nie zobaczysz :P
wykupie caly naklad :P
Ja: (22:23)
no jak to nie?
Młody: (22:22)
zeby nikt nie widzial :PP
Ja: (22:23)
ale ja pozycze od pietrasa
Młody: (22:22)
kurwa :P
Ja: (22:23)
przeciez szkoda mi kasy na to goowno ;p
Młody: (22:23)
zeby mojej rodzinie tez bylo szkoda xD
to byloby wykurwiscie ;P
no takze wiem teraz ze nie warto chodzic na manifestacje o ktorych sie malo wie :PP
Ja: (22:24)
w sumie mam towj nr domowy
moge zadzwonic do twojej starej ;p
Młody: (22:23)
nei masz :P
Ja: (22:24)
mam
czekaj
Młody: (22:23)
a zaklad ?? :P
zmienilem na upc :PPP
Ja: (22:24)
od pietrasa ;p
ale nr ten sam
?
Młody: (22:24)
no w upc sa inne numery :P
Ja: (22:24)
kurwa ;p
Młody: (22:24)
zaczynaja sie 7xxxxxxx :PPP
(22:32)
Ja: (22:25)
w ogoole masz zjebiste szczescie do takich pierdolnietych sytuacji ;p
Młody: (22:24)
to masz jeszcze 8 cyferek do odgadniecia :PP
no wiem :PPPP
chuj bedzie co dzieciom opowiadac :PPP
(22:25)
ale tego zdjecia tam moglo by nie byc :PP
Ja: (22:26)
pewnie specjelnie wzieli tego z najglupszym wyrazem twarzy ;p
Młody: (22:25)
spierdalaj :PPP
Ja: (22:26)
zawsze tak robia na takich manifestacjach ;p
znaczy reporterzy ;p
Młody: (22:26)
no wiem :P
w ogole tam obok pewnie stoi moj kumpel dresik :P
ktory nawet nie wie co to nop :PPP
zapytaj sie pietrasa czy jest tam strzyz :PP
(22:27)
w polarku lechii :P
Ja: (22:27)
heh
(22:28)
zobacze to na wlasne oczy
jak cos glupiego ci sie kiedys przytrafi to powieedz sam a nie ze sam musze sie dowiadywac :D
Młody: (22:27)
spoko :P
nastepnym razem bede w wiadomosciach :PP
Ja: (22:28)
slabo lepiej w faktach ;p
Młody: (22:28)
no okej :PP
Ja: (22:28)
a tak w sumie to pewnie i tu i tam i jeszcze w paru innych kurierach
i onet obowiazkowo
(22:29)
potem jasiu smietana cie podsumuje ;p
Młody: (22:28)
nie wiem kto to je :PP
ale spoko :PP
nie no ogolnie zaczynam spokojne zycie xD
Ja: (22:29)
jak mozna jasia nie znac ;p
Młody: (22:28)
bez przypalow xDD
Ja: (22:29)
jasne
powodzenia
(22:30)
a juz za tydzien w arescie bedziesz siedzial ;p
Młody: (22:29)
zobaczysz zero picia zero manifestacji zero policji faktow onetu nawet spermy jasia :PP
Ja: (22:30)
i o 22 w domu ;p
Młody: (22:29)
no alez oczywiscie xD
Ja: (22:30)
io zero tolerancji! :D
Młody: (22:30)
ta i kara smierci :|
Ja: (22:30)
hehe
ok nie mecze cie
Młody: (22:30)
ja spindalam bo niemiecki wzywa :P
narazie ;]
Ja: (22:31)
skopiuje ta rozmowe i udostepnie ludziom
Młody: (22:30)
spierdalaj :PP
Ja: (22:31)
dawno nie bylo niczego zabawnego na osace ;p
nara ;p
Młody: (22:30)
kurwa czy ja zawsze musze byc glowna rozrywka na tym zadupiu xDDD
(22:31)
no nara :PP
Plany? :P
Skarpa juz zakonserwowana na zime
No wiec moze i zapytam i moze powiem cos na temat planow do konca roku. Choc lubimy najbardziej spontany :) to postanowilem napisac cos tym jak wygladac beda ostatnie 2 miechy tego roku.
Pierwsza najwazniejsza chyba sprawa, to kwestia zwiazana z sylwkiem, slyszalem wiele opcji jakis domek, gory(odpada :P) czy najbardziej prawdopodbny sylwek u Maslaka :] jak macie jakies pomysly propozycje czy pytania to do komentow :P
Bedzie jeszcze wieczor kabaretowy, mysle ze najlepiej bylo by to polaczyc z jakas impreza chyba ze nie koniecznie :P w kazdym razie wystep bedzie trwal kolo godziny. Szukamy dobrej miejscowy jak ktos zna to niech tez da cyna. Mowie bo bedzie dobry repertuar :P Caly wystep planowany jest wstepnie w przerwie swiatecznej 27-30.12.06
Na 100% bedziemy ogladac gdzies mecz Belgia - Polska 15 listopada nie mzona tego przegapic i mozliwe ze jakies lepsze mecze 2 osatnich kolejek fazy grupowej LM;]
W sobote chyba impreza u Dziuba ale nie jestem pewien na 100% jak cos bedzie wiadomo to dam jakos cyna :]
Moze cos jeszcze wyskoczy nie oczekiwanie jak cos wiecie i planujecie to dajcie cyny :)
No wiec moze i zapytam i moze powiem cos na temat planow do konca roku. Choc lubimy najbardziej spontany :) to postanowilem napisac cos tym jak wygladac beda ostatnie 2 miechy tego roku.
Pierwsza najwazniejsza chyba sprawa, to kwestia zwiazana z sylwkiem, slyszalem wiele opcji jakis domek, gory(odpada :P) czy najbardziej prawdopodbny sylwek u Maslaka :] jak macie jakies pomysly propozycje czy pytania to do komentow :P
Bedzie jeszcze wieczor kabaretowy, mysle ze najlepiej bylo by to polaczyc z jakas impreza chyba ze nie koniecznie :P w kazdym razie wystep bedzie trwal kolo godziny. Szukamy dobrej miejscowy jak ktos zna to niech tez da cyna. Mowie bo bedzie dobry repertuar :P Caly wystep planowany jest wstepnie w przerwie swiatecznej 27-30.12.06
Na 100% bedziemy ogladac gdzies mecz Belgia - Polska 15 listopada nie mzona tego przegapic i mozliwe ze jakies lepsze mecze 2 osatnich kolejek fazy grupowej LM;]
W sobote chyba impreza u Dziuba ale nie jestem pewien na 100% jak cos bedzie wiadomo to dam jakos cyna :]
Moze cos jeszcze wyskoczy nie oczekiwanie jak cos wiecie i planujecie to dajcie cyny :)
poniedziałek, 6 listopada 2006
ulice osaki
ostatnio nie dbalismy o swoje zdrowe cialo nalezycie. co prawda napoj dla bogow spozywalismy, ale z rozmaitych przyczyn zaprzestalismy codzienne bieganie. ciemno juz popoludniami, wiec do lasu juz raczej nie bedziemy sie udawac (chyba, ze pobronic). dzisiaj za to bieglismy sobie ulicami osaki. to ci post, nie? ;p
niedziela, 5 listopada 2006
Impreza u Szczypa :)
Pogoda popsuła sie juz chyba na dobre (Skarpa placze?), wiec spotkania nasze musza odbywac sie pod daszkiem. W ciagu minionego tygodnia Szczypior udostepnil nam swoj dwa razy ;] W czwartek ogladalismy mecz, chyba jakis puchar UEFA, chyba grala Wisla Krakow z czyms z Nancy, wynik byl chyba 1:2 dla nie-naszych oczywiscie :P Wiem, wiem, moja ignorancja wzgledem pilki jest przerazajaca :D I przy okazji tego meczu, Szczypior zdecydowal sie z wlasnej nieprzymuszonej woli zrobic w sobote impreze ;] Impreza sie odbyla i moim zdaniem byla bardzo udana :) Troche jakby dziewczyny nie dopisaly, ale mi w zasadzie az tak to nie przeszkadzalo ;] Waznym punktem programu byla relacja na zywo specjalnie dla Maslaka ktory jest gdzies tam daleko na wyspie, wypil z nami Debowe i stuknal sie przez kamere ;] W tym miejscu chcialabym rowniez wyrazic wielki szacunek dla wszystkich facetow ktorzy brali udzial w opanowywaniu parkietu, szczegolnie usmiechy dla Alexa ;). I jeszcze raz dziekujemy Szczypiemu za lokal ;]
Tak z innej beczki jeszcze na koniec teskt dzisiejszego dnia (uslyszany w autobusie, wypowiedziany przez starsza pania w berecie :P): "Zdazymy sie jeszcze spoznic" :D
//relacja by Marmo ;]

na pierwszym planie wiadomo co musi być =)

kółko plotkarskie

tak było na parkiecie (mniej więcej)

przybij "piątkę!"

zmęczenie - to cena za tourne po parkiecie

i jak zwykle sqty >)

taak! to jest Tatra ;]
photos by szczypi
piątek, 27 października 2006
czy mnie jeszcze pamietasz? (oda do skarpy)
skarpo, czy mnie jeszcze pamietasz?
dawno u Ciebie nie bylem.
skarpo, czy jeszcze mna nie pomiatasz?
dawno u Ciebie nie pilem.
skarpo, czy ugoscisz mnie dzis w twych zacnych progach?
huragan zawiewa, a ja sie Tobie ofiaruje.
skarpo, ledwo chodze na mych kruchych nogach
lecz mimo wszystko dzis sie ze szczypem napruje :P
nie zapominaj o mnie skarpo
czekaj cierpliwie... dzis o 20:15
/kalwas/
dawno u Ciebie nie bylem.
skarpo, czy jeszcze mna nie pomiatasz?
dawno u Ciebie nie pilem.
skarpo, czy ugoscisz mnie dzis w twych zacnych progach?
huragan zawiewa, a ja sie Tobie ofiaruje.
skarpo, ledwo chodze na mych kruchych nogach
lecz mimo wszystko dzis sie ze szczypem napruje :P
nie zapominaj o mnie skarpo
czekaj cierpliwie... dzis o 20:15
/kalwas/
środa, 18 października 2006
qter, sqter, gmoch & co.
Srodowy wieczor czyli pilkarski wieczor innymi slowy stala dobra ekipa, browar i mecz obecnie najlepszych druzyn na swiecie, Chelsea i Barcelony mowi chyba samo za siebie. Skarpa juz po malu wchodzi w sezon zimowy wiec spotykalismy sie wczoraj u Kalwasa na to co lubimy robic najbardziej:). W cieplym koncie mozna bylo sie posmiac i powymieniac poglady na temat tego co na boisku lub poza nim (np ze Sqtym, ktory szanowal Sheve jak gral w Milanie:P) . Mecz wygrali gospodarze ze Stamford 1-0 ale na brak emocji na boisku i fachowych analiz trenra Jacka Gmocha nie moglismy narzekac :D.
Wczoraj zachwycali gra na boisku oraz smakiem browara zachwycali sie: Aga Marmoladka:) (ktora wykazla sie swietnym timingiem przyhcodzac na 5 minut przed koncem meczu:), Kalwas, Pionas vel Glecz, Sczypi, Qter, Sqty(dla przyjaciol Sqty konkret:P) i brave sir Jadra (ktore nie chcialy isc pod las po meczu:() a komentowal dla was (niezastapiony:P) Alex :D

jacek placek gmoch

marmo, jadra

glecz

grzdyl! w tle alex i sqty

snickers-chlor

alex, qter

szczyp, kalwas
Wczoraj zachwycali gra na boisku oraz smakiem browara zachwycali sie: Aga Marmoladka:) (ktora wykazla sie swietnym timingiem przyhcodzac na 5 minut przed koncem meczu:), Kalwas, Pionas vel Glecz, Sczypi, Qter, Sqty(dla przyjaciol Sqty konkret:P) i brave sir Jadra (ktore nie chcialy isc pod las po meczu:() a komentowal dla was (niezastapiony:P) Alex :D

jacek placek gmoch

marmo, jadra

glecz

grzdyl! w tle alex i sqty

snickers-chlor

alex, qter

szczyp, kalwas
poniedziałek, 16 października 2006
Powrot po malej przerwie
Widze ze nikt nie kwapil sie by cos napisac. Z drugiej strony chyba nikt nie mial na tyle odwagi by napisac o pewnym skandalicznym incydencie ktory mial miejsce w osatni wtorek. Wiec osoby o slabym sercu oraz dzieci proszone sa o nie czytanie ponizszego teksu. (redakcja skarpy nie ponosi odpowiedzialnosci za zgony na zawal serca, rozstroje psychiczne i patologie w rodzinie).
6 dni temu wybralismy sie na skarpe gdyz pogoda ewidentnie sprzyjala, pomysl powstal w żanobusie gdzie to z Qterem postanowilismy skorzystac z geantowkich promocji. Kto mogl to przyszedl pod slynny sklep u Grubej Pani skad udalismy sie na miejsce przeznaczenia. Gdy dotarlismy na skarpe ujzelismy wielka kupe (stolca, czy inaczej gowno). Przezylismy szok, to moglo sie rownac tylko z woda w butelce po tatrze. Po blizszych ogledzinach stwierdzilem ze jest to stolec pochodzacy od psa a w okol miejsca zbrodni rozsypane byly dosc pokazne kosci. Wniosek jest jeden, skarpa padla ofiara zamachu terorystycznego, juz nawet tam zlo tego swiata dalo sie nam we znaki.
W ostania sobote rowniez nie proznowalsimy , udalismy sie na impreze urodzinowa Alicji do Best Pubu ale wczesniej nie moglo sie obejsc bez wizyty na skarpie (bylo ciemno i nie sprawdzalismy czy kupa jeszcze tam jest:P). Zanim tam dotarlismy zostalismy ostrzezeni przez Gruba Pania ze ostanio sa czeste naloty mend w rozne czesci osowy. Tak sobie spijajc w pewnym momencie zobaczylismy swiatla na skarpie wiec ktos krzyknal "mendy" i wszyscy zaczelismy uciekac w krzaki pozniej na tory i gdyby nie telefon Szczypiego (ktorego sie glupie zarty trzymaly) dobieglibysmy do mostu na Kielnienskiej. Wszystko na szczescie skonczylo sie dobrze i moglismy dalej spijac :P. Impreza byla nawet nawet tylko cos Kalwasowi sie nie podobalo (moze daltego ze nie bylo go na skarpie:P)
Jak ktos bedzie mial jakies ciekawe zdjecia niech zapoda :]
6 dni temu wybralismy sie na skarpe gdyz pogoda ewidentnie sprzyjala, pomysl powstal w żanobusie gdzie to z Qterem postanowilismy skorzystac z geantowkich promocji. Kto mogl to przyszedl pod slynny sklep u Grubej Pani skad udalismy sie na miejsce przeznaczenia. Gdy dotarlismy na skarpe ujzelismy wielka kupe (stolca, czy inaczej gowno). Przezylismy szok, to moglo sie rownac tylko z woda w butelce po tatrze. Po blizszych ogledzinach stwierdzilem ze jest to stolec pochodzacy od psa a w okol miejsca zbrodni rozsypane byly dosc pokazne kosci. Wniosek jest jeden, skarpa padla ofiara zamachu terorystycznego, juz nawet tam zlo tego swiata dalo sie nam we znaki.
W ostania sobote rowniez nie proznowalsimy , udalismy sie na impreze urodzinowa Alicji do Best Pubu ale wczesniej nie moglo sie obejsc bez wizyty na skarpie (bylo ciemno i nie sprawdzalismy czy kupa jeszcze tam jest:P). Zanim tam dotarlismy zostalismy ostrzezeni przez Gruba Pania ze ostanio sa czeste naloty mend w rozne czesci osowy. Tak sobie spijajc w pewnym momencie zobaczylismy swiatla na skarpie wiec ktos krzyknal "mendy" i wszyscy zaczelismy uciekac w krzaki pozniej na tory i gdyby nie telefon Szczypiego (ktorego sie glupie zarty trzymaly) dobieglibysmy do mostu na Kielnienskiej. Wszystko na szczescie skonczylo sie dobrze i moglismy dalej spijac :P. Impreza byla nawet nawet tylko cos Kalwasowi sie nie podobalo (moze daltego ze nie bylo go na skarpie:P)
Jak ktos bedzie mial jakies ciekawe zdjecia niech zapoda :]
niedziela, 8 października 2006
Trauma
Wczorajszy dzien bylby dla wykwintnego piwosza traumatycznym przezyciem do konca zycia ale nie dla mnie :P.
Jak wiemy wczoraj polska reprezntacja pokonala po zacietym meczu Kazachstan 1-0 :P z tej okazji zebralismy sie u Szczypiego zeby obejrzec heroiczne zmagania naszych zawodnikow ze slabym azjatyckim przeciwnikiem w eliminacjach do mistrzostw europy. W 2 polowie meczu sciegajac do lodowki wyjalem(browar to to nie byl). Myslac ze jest to browar otworzylem to cos co znajdowalo sie w butelce po tatrze. Pierwsza mysl przy otwieraniu byla taka ze browar jest rozgazowany ale wzialem lyka i okazalo sie ze jest to ... woda :(. Teraz trzeba bacznie sie przygladac temu co nabywamy w sklepie bo w sumie nie moge jednoznacznie posadzic grubej pani bo nie mam 100% pewnosci czy to cos pochodzilo z jej sklepu. W kazdym badz razie tak czy siak bede slepo ufal temu co znajduje sie w butelkach:P.
Wczoraj rowniez wybralismy sie do Autsajdera na impreze pozegnalna Matyldy ktora wyjezdza za granice na rok na studia. Bylo calkiem calkiem bo studneci wjazd mieli za free i muza byla nawet wporzadku ale panienki byly troche dretwe i nie czaily bazy(nie to co nasze osowskie dziewuchy:D). Przed klubem natknelismy sie na smieszna sytuacje gdyz trzeba bylo troche sie przebiec bo podejrzana lodowa zajechala pod tamtejszy las. Dosc specyficznie Szczypi wpadl w krzaki ale wszystko skonczylo sie dla nas obrze.
Jak wiemy wczoraj polska reprezntacja pokonala po zacietym meczu Kazachstan 1-0 :P z tej okazji zebralismy sie u Szczypiego zeby obejrzec heroiczne zmagania naszych zawodnikow ze slabym azjatyckim przeciwnikiem w eliminacjach do mistrzostw europy. W 2 polowie meczu sciegajac do lodowki wyjalem(browar to to nie byl). Myslac ze jest to browar otworzylem to cos co znajdowalo sie w butelce po tatrze. Pierwsza mysl przy otwieraniu byla taka ze browar jest rozgazowany ale wzialem lyka i okazalo sie ze jest to ... woda :(. Teraz trzeba bacznie sie przygladac temu co nabywamy w sklepie bo w sumie nie moge jednoznacznie posadzic grubej pani bo nie mam 100% pewnosci czy to cos pochodzilo z jej sklepu. W kazdym badz razie tak czy siak bede slepo ufal temu co znajduje sie w butelkach:P.
Wczoraj rowniez wybralismy sie do Autsajdera na impreze pozegnalna Matyldy ktora wyjezdza za granice na rok na studia. Bylo calkiem calkiem bo studneci wjazd mieli za free i muza byla nawet wporzadku ale panienki byly troche dretwe i nie czaily bazy(nie to co nasze osowskie dziewuchy:D). Przed klubem natknelismy sie na smieszna sytuacje gdyz trzeba bylo troche sie przebiec bo podejrzana lodowa zajechala pod tamtejszy las. Dosc specyficznie Szczypi wpadl w krzaki ale wszystko skonczylo sie dla nas obrze.
wtorek, 3 października 2006
Skarpa z oddali - przemyślenia
Kiedy człowiek wyjeżdża, nabiera pewnego dystansu do tego, co zostawił za sobą, w domu. Z odległości 1000 mil rówież i Skarpa wygląda inaczej. Patrząc z oddali zauważa się rzeczy, które będać na Skarpie czesto się bierze za oczywiste. Warto sobie zadać wtedy pytanie:
"Czym jest Skarpa?"
Jest to coś więcej niż tylko miejsce, gdzie się spotyka, żeby spotkać się ze swoimi ludźmi by w miłej atmosferze porozmawiać o życiu oraz innych sprawach. To, że się chodzi na skarpę świadczy o swego rodzaju podejściu do życia. Podejściu wspólnym dla wielu ludzi, niezależnym od płci, wieku, zainteresowań.
Na Skarpie spotykają się rozmaici ludzie: repetujący licealiści, przyszli prawnicy, inżynierowie, architekci :P - łączy ich chęć otwarcia się i szczerej, prawdziwej rozmowy. Dlatego nieszczęściem jest, kiedy poprzez niezrozumienie, osoby postronne potępiają Skarpę jako "miejsce spotkań podejrzanej młodzieży" czy rozumienie chodzenia na Skarpę jako "pijaństwa". Dla nas, Skarpowiczów, takie określenia są zniewagą. Nie przejmujmy się - bądźmy dumni z tego, że chodzimy na Skarpę. ;)
Na Skarpie spotykają się rozmaici ludzie: repetujący licealiści, przyszli prawnicy, inżynierowie, architekci :P - łączy ich chęć otwarcia się i szczerej, prawdziwej rozmowy. Dlatego nieszczęściem jest, kiedy poprzez niezrozumienie, osoby postronne potępiają Skarpę jako "miejsce spotkań podejrzanej młodzieży" czy rozumienie chodzenia na Skarpę jako "pijaństwa". Dla nas, Skarpowiczów, takie określenia są zniewagą. Nie przejmujmy się - bądźmy dumni z tego, że chodzimy na Skarpę. ;)
pisał: enox
poniedziałek, 2 października 2006
No to zaczyna się
Dziś 2 października, poniedziałek, tak, tak.. to początek roku akademickiego i definitywny koniec wakacji. Niektórzy z nas zostali ograniczeni wraz z początkiem września, a teraz przyszedł czas na resztę.. Od dzisiaj wypady na skarpę będą pewnie rzadsze i w osłabionym składzie :( Nasza Skarpa wydawała się rozumieć znaczenie tego dnia i od rana było widać, że smuci się razem z nami. Niebo zasnute chmurami popołudniu zrobiło się jeszcze ciemniejsze i stało się: skarpa się rozpłakała. Tu i ówdzie błyskały pioruny i zaczął padać grad i deszcz. Jednak mam nadzieję, że jutro będzie dobra pogoda i znajdą się chętni by „bronić” się na skarpie ;)
niedziela, 1 października 2006
dlugi dzien
Wracajac do ostanich 24 godzien mozna by duzo powiedziec. Wczoraj miedzy gozina 18 a 19 zrobilem interes zycia a mianowicie kupilem czteropak warki w biedronce za 2.13, babka machnela sie i zamiast skasowac 4 pak skasowala jedna warke a ja nie zadajac pytan wzialem i sie szybko zmylem :D Jak wiemy byla rowniez impreza u Johnego i bylo konkretnie z reszta jak zwykle na naszych imprach :D byla muza nawet ok duzo bronow i wporzo ludzie co najwazniejsze :) Dziewczyny daly mi popalic ostro to chyba tak z okazji dnia wiadomego. Wrocilem do chaty z defektem bo sie z jedna stuknalem :PP ... kolanem :P.
Komu jakos bardziej natchnie niech se napisze :)

Grzesiu na fazie :)

Qter i Alex

Nie chcialem tego wrzucac ale jednak - total mix 7 minutowy
:P
Komu jakos bardziej natchnie niech se napisze :)

Grzesiu na fazie :)

Qter i Alex

Nie chcialem tego wrzucac ale jednak - total mix 7 minutowy
:P
Mysle ze wszyscy panowie zasluguja na (troszke spoznione ale zawsze) najlepsze zyczenia z okazji wczorajszego dnia :) zebyscie zawsze mieli czas, sily i ochote pojsc na skarpe, spotkac sie tam ze znajomymi, odpoczac i zebrac sile na nastepny dzien :) moc buziakow i usciski :**
W imieniu plci pieknej ;) Marmoladka.
W imieniu plci pieknej ;) Marmoladka.
czwartek, 28 września 2006
bayern, bayern, bayern!!!
jako niezaprzeczalny fan bayernu, nie mam innego wyboru niz napisac pochwalny panegiryk na czesc mojego klubu.
browara co prawda nie pilem (chore gardlo, a cieplego nie wypije), ale za to dostalem herbate. zaserwowal szczypior, u ktorego goscilismy tego wieczora. wyjatkowo duzo nas cos bylo... gletscher, sqter, czarek, jadra, alex, qter, hakeem, szczypior i ja.. az sie dziwie, ze udalo sie nam wszystkim pomiescic. na chwile zawitala nawet siostra szczypiora, ktorej jednak nie mialem okazji sie przyjrzec... a szkoda ;)
przejdzmy jednak do rzeczy. bayern jak zwykle zagral fenomenalnie. slaby inter nie byl w stanie mimo atutu wlasnego boiska przejac inicjatywy na murawie. zaledwie dwukrotnie zagrozili bramce niemcow, ale na posterunku oczywiscie znajdowal sie niezastapiony oliver kahn. w pierwszej polowie widowisko nie zachwycalo, jedynym pocieszeniem byl fantastyczny komentarz darka szpakowskiego. dla kontrastu dodam, ze w pomieszczeniu znajdowala sie liczna frakcja fanow barcelony, wiec musialem przerzucac kanal na tvnturbo. tam smecil jednak tomasz wolek, ktory udowodnil, ze nadaje sie co najwyzej do ekspertyz w studio. mecz z reszta nie stal na zbyt wysokim poziomie, glownie za sprawa barcelony. bramki strzelali puziol (sam.) i lajonel. wracajac do spotkania ciekawego, rozczarowali wlosi (ktorym nie kibicowal nawet alex). nie dosc, ze slabo grali, to tradycyjnie braklo im moralnosci. teatralnie upadali i faulowali (ibrahimovic i grosso wylecieli z boiska). w sumie juz powoli tracilem nadzieje na zwyciestwo moich pupilkow, kiedy bramke sezonu strzelil pijak claudio, a w doliczonym czasie gry swoje trzy grosze dorzucil lukasz z gliwic. ostatecznie bayern zasluzenie pokonal fc internazionale 2-0.
na uwage czytelnikow zasluguje fakt, iz w studio tvp2, jako fachowiec, odnalazl sie nasz slynny jacek gmoch. yyy...iii..yyy bawil sie multimedialnym olowkiem. oby nie zabraklo go podczas kolejnych transmisji.
z salonu u szczypiora komentowal dla Panstwa kalwas.
Qter i Kalwas
Czarek, Kalwas, Sqty, Pionas
browara co prawda nie pilem (chore gardlo, a cieplego nie wypije), ale za to dostalem herbate. zaserwowal szczypior, u ktorego goscilismy tego wieczora. wyjatkowo duzo nas cos bylo... gletscher, sqter, czarek, jadra, alex, qter, hakeem, szczypior i ja.. az sie dziwie, ze udalo sie nam wszystkim pomiescic. na chwile zawitala nawet siostra szczypiora, ktorej jednak nie mialem okazji sie przyjrzec... a szkoda ;)
przejdzmy jednak do rzeczy. bayern jak zwykle zagral fenomenalnie. slaby inter nie byl w stanie mimo atutu wlasnego boiska przejac inicjatywy na murawie. zaledwie dwukrotnie zagrozili bramce niemcow, ale na posterunku oczywiscie znajdowal sie niezastapiony oliver kahn. w pierwszej polowie widowisko nie zachwycalo, jedynym pocieszeniem byl fantastyczny komentarz darka szpakowskiego. dla kontrastu dodam, ze w pomieszczeniu znajdowala sie liczna frakcja fanow barcelony, wiec musialem przerzucac kanal na tvnturbo. tam smecil jednak tomasz wolek, ktory udowodnil, ze nadaje sie co najwyzej do ekspertyz w studio. mecz z reszta nie stal na zbyt wysokim poziomie, glownie za sprawa barcelony. bramki strzelali puziol (sam.) i lajonel. wracajac do spotkania ciekawego, rozczarowali wlosi (ktorym nie kibicowal nawet alex). nie dosc, ze slabo grali, to tradycyjnie braklo im moralnosci. teatralnie upadali i faulowali (ibrahimovic i grosso wylecieli z boiska). w sumie juz powoli tracilem nadzieje na zwyciestwo moich pupilkow, kiedy bramke sezonu strzelil pijak claudio, a w doliczonym czasie gry swoje trzy grosze dorzucil lukasz z gliwic. ostatecznie bayern zasluzenie pokonal fc internazionale 2-0.
na uwage czytelnikow zasluguje fakt, iz w studio tvp2, jako fachowiec, odnalazl sie nasz slynny jacek gmoch. yyy...iii..yyy bawil sie multimedialnym olowkiem. oby nie zabraklo go podczas kolejnych transmisji.
z salonu u szczypiora komentowal dla Panstwa kalwas.
Qter i Kalwas
Czarek, Kalwas, Sqty, Pionas
środa, 27 września 2006
Takie tam...
Moszna kiedyś zrobic ognicho na skarpie... Grill był to może ognicho w jakis ładny jesienny wieczór. I w sobote najpierw na skarpe a potem do Dżonego.
Rozwazania Fantazisty
Pomyslalem sobie ze skarpa nie powinna miec charakteru wylacznie rozrywkowego ale takze powinna przekazywac swiatu pewne motywy kulturalno-wychowawcze. Dzis moze powiem cos moze malo odkrywczego ale warto o tym pamietac caly czas. Dzisiejszy moj wywod bedzie mial charakter nauki stanowej dla mezczyzn (tu prosze o wyrozumialosc :P). Chcialbym poruszyc tu pewien aspekt zwiazany z systemem wartosci wedlug skarpy, ktory powinien byc jakos respektowany przez prawdziwego mezczyzne :P. A wiec na pierwszym miejscu powinien stac bezwzglednie browar, nie moze byc tak ze czlowiek jest jakos ograniczany przez kogos innego w checi spozycia szlachetnego trunku. Nie wazne czy jest to brat, ktory Cie ogranicza czy dziewczyna wobec ktorej chcesz zachowac sie odpowiednio. Ale zadajmy sobie pytanie czy to jest zachowywanie sie fair wobec drugiej osoby ? Czy to jest milosc ? To jest istny egoizm i myslenie wylacznie o sobie, stawiajac restrykcje w spijaniu brona!
Druga kwestia jest poszanowanie swoich barw klubowych czyli cos w stylu mecz+piwo (kobiety tego nie zrozumia nigdy no i Szczyp ze Sqtym tez moga miec pewne problemy:P) ale ta kwestia moze choc nie musi byc poruszana akurat tutaj mam nadzieje ze ktos wroci do tego.
W kazdym badz razie slyszalem ostatnio ze mezczyzna jest dla swiata i apeluje nie ograniczajcie nas:P (to byl apel do kobiet i do innych).
PS Dobry model autopilota nigdy nikogo nie zgubi :)
Druga kwestia jest poszanowanie swoich barw klubowych czyli cos w stylu mecz+piwo (kobiety tego nie zrozumia nigdy no i Szczyp ze Sqtym tez moga miec pewne problemy:P) ale ta kwestia moze choc nie musi byc poruszana akurat tutaj mam nadzieje ze ktos wroci do tego.
W kazdym badz razie slyszalem ostatnio ze mezczyzna jest dla swiata i apeluje nie ograniczajcie nas:P (to byl apel do kobiet i do innych).
PS Dobry model autopilota nigdy nikogo nie zgubi :)
wtorek, 26 września 2006
Mecz u Marmoladki ;]
Mysle ze skarpa mogla dzis poczuc sie zaniedbana. Ale to wszystko (jak zawsze) wina facetow: zachcialo im sie mecz ogladac! No ale skoro tak ladnie prosili, to udostepnilam lokal.
Walka na boisku rozgrywala sie miedzy druzyna z Lisbony (ktora niestety nie pamietam jak sie nazywala, za co pewnie zostane zlinczowana, bo znaczna czesc obecnych osob tej wlasnie druzynie kibicowala) a Manchesterem United (ktoremu Pionas jest wierny od dziecka). W zasadzie na temat meczu niewiele moge napisac; padla jedna bramka, ktorej niestety nie widzialam, bo akurat przebywalam w kuchni:D
Dwa slowa beda natomiast o panach ze studia: Pol, ktorego imienia nie pamietam, jest konkretem; Tomasz Wolek jest wybitnym znawca pilki poludniowo amerykanskiej (czy jakos tak:P); Szczesny gada glupoty. Sa to slowa Alexa, moze lekko zmodyfikowane:) Swoja droga, zastanawiam sie, czemu Alex nie chce zostac komentatorem...
Gnebi mnie jeszcze jedna watpliwosc. Nie wiem do konca czy dobrze zrozumialam, co sie wydarzylo na boisku, ale przedstawiam moja wersje wydarzen;] Otoz w czasie meczu sedzia (chyba ktorys z tych nie glownych) powiedzial ze jest spalony (tak tak, mimo ze nie jestem facetem, wiem czym jest spalony :D). A spalonego nie bylo. I co sie dzieje w takiej sytuacji? Byc moze druzyna stracila fantastyczna okazje do strzelenia bramki? Takiego sedziego powinni ukarac chyba...? A druzyna nie powinna zostac w jakis sposob wynarodzona? Ale te pytania pozostana pewnie bez odpowiedzi, bo nawet Kalwas i Alex nie potrafili mi tego sensownie wytlumaczyc :(

Marmoladka ;]

końcówka pierwszej połowy
photos by szczypi
Walka na boisku rozgrywala sie miedzy druzyna z Lisbony (ktora niestety nie pamietam jak sie nazywala, za co pewnie zostane zlinczowana, bo znaczna czesc obecnych osob tej wlasnie druzynie kibicowala) a Manchesterem United (ktoremu Pionas jest wierny od dziecka). W zasadzie na temat meczu niewiele moge napisac; padla jedna bramka, ktorej niestety nie widzialam, bo akurat przebywalam w kuchni:D
Dwa slowa beda natomiast o panach ze studia: Pol, ktorego imienia nie pamietam, jest konkretem; Tomasz Wolek jest wybitnym znawca pilki poludniowo amerykanskiej (czy jakos tak:P); Szczesny gada glupoty. Sa to slowa Alexa, moze lekko zmodyfikowane:) Swoja droga, zastanawiam sie, czemu Alex nie chce zostac komentatorem...
Gnebi mnie jeszcze jedna watpliwosc. Nie wiem do konca czy dobrze zrozumialam, co sie wydarzylo na boisku, ale przedstawiam moja wersje wydarzen;] Otoz w czasie meczu sedzia (chyba ktorys z tych nie glownych) powiedzial ze jest spalony (tak tak, mimo ze nie jestem facetem, wiem czym jest spalony :D). A spalonego nie bylo. I co sie dzieje w takiej sytuacji? Byc moze druzyna stracila fantastyczna okazje do strzelenia bramki? Takiego sedziego powinni ukarac chyba...? A druzyna nie powinna zostac w jakis sposob wynarodzona? Ale te pytania pozostana pewnie bez odpowiedzi, bo nawet Kalwas i Alex nie potrafili mi tego sensownie wytlumaczyc :(

Marmoladka ;]

końcówka pierwszej połowy
photos by szczypi
poniedziałek, 25 września 2006
Skarpa by Alex
Wrociwszy ze Skarpy zastanwialem sie czemu sqci ludzie po imprezach nie podkradaja butelek z mlekiem, choc te tez maja % ale tluszczu czyli nie te o ktore nam chodzi. Przeprowadzajac kiedys testy stwierdzilem ze autopilot ma zainstalowana funkcje anty-mleko bo zapicie nim alkoholu powoduje ostre stutki uboczne.
Ale wracajac do skarpy to dzis mielismy, jak by to powiedziec, swojego rodzaju wizyte. Zlozyl ja nam jakis maly tubylec(pewnie jakis sasiad) lecz szybko zmienil swoje zamiary do prawdopodbnej konwersacji z nami po tym jak zostal cieplo przywitany przez Sqtego slowami "Spierdalaj stad!". Sqty nie przestanie mnie zadziwiac :P
A garowalismy w skladzie: Marmoladka :) Szczypior i Sqty a komentowal dla panstwa G.F. Alex

grzdyl!

i nasz brutal ;)
Ale wracajac do skarpy to dzis mielismy, jak by to powiedziec, swojego rodzaju wizyte. Zlozyl ja nam jakis maly tubylec(pewnie jakis sasiad) lecz szybko zmienil swoje zamiary do prawdopodbnej konwersacji z nami po tym jak zostal cieplo przywitany przez Sqtego slowami "Spierdalaj stad!". Sqty nie przestanie mnie zadziwiac :P
A garowalismy w skladzie: Marmoladka :) Szczypior i Sqty a komentowal dla panstwa G.F. Alex

grzdyl!

i nasz brutal ;)
plaza zamiast skarpy
korzystajac z wysmienitej pogody u schylku wakacji, postanowilismy wybrac sie nad nasze piekne, polskie morze. co prawda dojazd w dwie strony kosztowal nas cale 2,80 zl, a widoki i tak nie takie piekne jak na skarpie, ale postanowilismy zaryzykowac. ekipa nadwyraz skromna, oczywiscie studencka (uczniowie juz zakuwaja od trzech tygodni). nie moglo rzecz jasna zabraknac alexa i szczypiora, a dolaczyl do nich kalwas i jakas piekna niewiasta zwana marmolada ;)
mielismy okazje zazyc orzezwiajacej kapieli w wyjatkowo przejrzystym Baltyku oraz wygrzac sie pare godzin na reczniczku. nie zabraklo rowniez zyciodajnego napoju, ktorego barwa niemal zlewala sie z kolorem zlocistego piasku. nie wspominajac nawet o fantastycznym aromacie, ktory pozwalal nam siegac pamiecia do odleglej o jakies 15 km skarpy. niby dzien bez skarpy jest dniem straconym, ale i tak bylo super. oby wiecej takich wypadow.
najodwazniejsi zapowiedzieli jednak, ze jeszcze dzis zaatakuja choc jednego brona na ukochanej skarpie.

alex i tatra

marmolada i zubr

ale plecki ;)

ale cialo ;)

ale klata ;p
mielismy okazje zazyc orzezwiajacej kapieli w wyjatkowo przejrzystym Baltyku oraz wygrzac sie pare godzin na reczniczku. nie zabraklo rowniez zyciodajnego napoju, ktorego barwa niemal zlewala sie z kolorem zlocistego piasku. nie wspominajac nawet o fantastycznym aromacie, ktory pozwalal nam siegac pamiecia do odleglej o jakies 15 km skarpy. niby dzien bez skarpy jest dniem straconym, ale i tak bylo super. oby wiecej takich wypadow.
najodwazniejsi zapowiedzieli jednak, ze jeszcze dzis zaatakuja choc jednego brona na ukochanej skarpie.

alex i tatra

marmolada i zubr

ale plecki ;)

ale cialo ;)

ale klata ;p
sobota, 23 września 2006
Skarpa

Dziś ze szczypim poszliśmy najpierw do kaszuba na hamburgera (nie było więc zjedliśmy zapiekankę ok 80 cm długości za 5 ziko) potem jak zwykle około 19.20 do grubej po tatrę po drodze do Pietrasa którego nie dało sie wyciągnąć. Tatra u grubej pani kosztuje 2.35 a z butelką 2 ziko, więc jest o 10 gr taniej niż w żabce. I dobrze sklep blisko skarpa blisko co więcej do szczęścia człowiekowi potrzeba???? :P Wypiliśmy po browarku.Do mnie zadzwoniła mama i jakiś kolo co chciał korki z fizy. No i koło 20.15 poszliśmy w chatę. Na obrazku jest skarpa i gruba pani. 2 najważniejsze ośrodki kulturalne w osowej :) współrzędne skarpy to:54.28'53.62N 18.27'38.66E a sklepu u grubej pani 54.28'53.07N 18.27'47.40E i około 160 m n.p.m. jakby ktoś chciał wiedzieć i kiedyś do nas wpaść. Stała ekipa zawsze chętna. Pozdro charwer.
skarpa
historia skarpy jest dluga i bardzo skomplikowana. prawie tak bardzo jak historia ludzi, ktorzy ja odwiedzaja.
oto pierwsza proba jej charakterystyki zaczerpnieta z bloga kalwas.blox.pl
"dzisiaj bylismy na skarpie. skarpa jest jedyna w swoim rodzaju. zawsze podtrzyma nas na duchu, doda wigoru zyciowego. nigdy nas nie opuszcza. pocieszy, utuli, zawsze przyjmie w swoje skromne progi. tylko tu browar smakuje naprawde dobrze. oby nigdy jej nie zabraklo (czyt. oby nie zostala wykupiona przez jakiegos developera-kapitaliste)."
ponizej kronika fotograficzna:

niezastapiony alex

piekny widok ze skarpy (jezioro wysockie, noca)

alex, sqter, charwer

kalwas, alex

i najwiekszy hardcore'owiec - szczypior
oto pierwsza proba jej charakterystyki zaczerpnieta z bloga kalwas.blox.pl
"dzisiaj bylismy na skarpie. skarpa jest jedyna w swoim rodzaju. zawsze podtrzyma nas na duchu, doda wigoru zyciowego. nigdy nas nie opuszcza. pocieszy, utuli, zawsze przyjmie w swoje skromne progi. tylko tu browar smakuje naprawde dobrze. oby nigdy jej nie zabraklo (czyt. oby nie zostala wykupiona przez jakiegos developera-kapitaliste)."
ponizej kronika fotograficzna:

niezastapiony alex

piekny widok ze skarpy (jezioro wysockie, noca)

alex, sqter, charwer

kalwas, alex

i najwiekszy hardcore'owiec - szczypior
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)









